Kibice reprezentacji Polski oraz Polski Związek Piłki Nożnej przed startem eliminacji EURO 2024 liczyli, że biało-czerwoni przejdą bez szwanku przez kwalifikacje do ME 2024 i bezpośrednio awansują na turniej rozgrywany w Niemczech. Nikt przed rozpoczęciem eliminacji nie spodziewał się, że posada selekcjonera kadry narodowej będzie tak niepewna i że dojdzie do zmiany trenera. 20 września 2023 roku Michał Probierz zastąpił zwolnionego Fernando Santosa, a jego głównym celem był bezpośredni awans na turniej finałowy. Niestety ta sztuka Michałowi Probierzowi się nie udała i przez wielu kibiców jest on oceniany przez ten pryzmat. Twierdzą oni, że w krótkim okresie nie sprawdził się jako selekcjoner reprezentacji Polski. Trzeba jednak pamiętać, że kontrakt wiążący Probierza z PZPN-em obowiązuje do końca el. MŚ 2026, a współpraca może jeszcze przynieść pozytywne efekty.
Eliminacje do Euro 2024. Jak poradził sobie Probierz
Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej na konferencji prasowej w dniu 23 września 2023 roku zakomunikował, że selekcjonerem reprezentacji Polski został Michał Probierz, zastępując na tym stanowisku Portugalczyka Fernando Santosa. Trener Probierz przejął zespół w trakcie eliminacji EURO 2024, gdy Polska zajmowała przedostatnią pozycję w grupie E. Wówczas do rozegrania zostały jeszcze trzy spotkania, a wywalczenie bezpośredniego awansu, czyli zajęcie lokaty pierwszej lub drugiej było cały czas realne.
Trener Michał Probierz współpracę z biało-czerwonymi rozpoczął od październikowego zgrupowania. Dokładnie 12 października 2023 roku Polacy rozegrali pierwszy mecz pod wodzą nowego trenera. W wyjazdowym pojedynku pokonali oni Wyspy Owcze 2:0 i wydawało się, że upragniony awans na mistrzostwa Europy jest bardzo realny i Polacy będą w stanie go osiągnąć. Aby tej sztuki dokonać, konieczne były dobre występy w dwóch kolejnych pojedynkach, a więc rywalizacjach z Mołdawią oraz Czechami. Gospodarzem obu pojedynków była Polska, a więc zawodnicy grali przy wsparciu pełnych trybun PGE Narodowego, co dodatkowo zachęcało ich do walki o komplet punktów.
Dokładnie 15 października 2023 roku doszło do rywalizacji pomiędzy Polską a Mołdawią. Spotkanie rozpoczęło się bardzo dobrze dla gości, którzy już w 25. minucie meczu objęli prowadzenie. Biało-czerwoni gonili wynik i doprowadzili do wyrównania w 53. minucie za sprawą Karola Świderskiego. Niestety to wszystko, na co tego dnia było stać naszą kadrę narodową. Ostatecznie Polska podzieliła się punktami z Mołdawianami, co zdecydowanie skomplikowało sytuację Polaków w grupie eliminacyjnej.
Podczas listopadowego zgrupowania biało-czerwoni rozegrali tylko jeden pojedynek o punkty w ramach el. ME. 17 listopada 2023 roku zmierzyli się z Czechami. Niestety i tym razem nie udało się sięgnąć po pełną pulę, ponieważ mecz zakończył się remisem 1:1. Ten wynik pogrzebał szansę Polski na bezpośredni awans na EURO.
Reprezentacja Polski dzięki wysokiej lokacie w Lidze Narodów UEFA 2022/2023 awansowała do barażów o awans na turniej finałowy. Polacy 21 marca zmierzą się z Estonią, natomiast jeśli wygrają, to w finale rywalizować będą ze zwycięzcą meczu Walia – Finlandia.
Czy Polska awansuje na ME 2024 z Probierzem?
Tak jak wspomnieliśmy wyżej, Polska cały czas ma szanse na to, aby pojechać na turniej finałowy EURO 2024. Podopieczni trenera Michała Probierza zakwalifikowali się do baraży, gdzie rywalizować będą w ścieżce A. W półfinale baraży zmierzą się z Estonią, natomiast w przypadku zwycięstwa w finale rywalizować będą z wygranym meczu Walia-Finlandia. Wszystko zależy od zawodników reprezentacji Polski. Polska na Euro 2024 dalej może się pojawić, ale to nie będzie prosta droga do turnieju.
Przyszłość reprezentacji Polski
Po nieudanej przygodnie z Paulo Sousą i Fernando Santosem w roli selekcjonerów reprezentacji Polski, Zarząd PZPN postawił na polskiego trenera, który dobrze odnajduje się w panujących realiach. Michał Probierz podpisał kontrakt obowiązujący do końca eliminacji mistrzostw świata 2026. Oczywiście selekcjoner zrobi wszystko, aby jego drużyna wygrała baraże i pojechała na EURO 2024, aby następnie w spokoju pracować i walczyć z biało-czerwonymi o awans na mundial w 2026 roku.